Niezwykle ciekawym zagraniem twórców Horizon Worlds, było wprowadzenie możliwości tworzenia własnej części świata wirtualnego przez samych użytkowników aplikacji. Dzięki prostemu edytorowi umożliwiającemu zmianę przestrzeni oraz tworzenia drobnych skryptów, użytkownicy aplikacji są w stanie, sami tworzyć własne przestrzenie, a nawet projektować mini gry VR. Taki zabieg, daje nie tylko nowe możliwości użytkownikom, ale zwiększa również atrakcyjność aplikacji, z korzyścią dla samych deweloperów. Dzięki takiej możliwości customizacji świata przez społeczność, można powiedzieć, że kraina Horizon Worlds rozrasta się samoistnie. Na dodatek, gracze dostają to czego rzeczywiście chce, ponieważ sami budują swoje otoczenie dzięki możliwościom aplikacji. Dzięki swobodzie kreowania świata, w pełni realizują swoje potrzeby związane ze swoimi projektami. W końcu kto lepiej zna oczekiwania użytkowników, jak nie sami użytkownicy?
Po co tworzyć przestrzeń, skoro gracze Horizon Worlds sami ją dla mnie zbudują?
Wydaje mi się, że dokładnie takie pytanie padło w głowie Marka Zuckerberga, zanim zdecydował się na wprowadzenie edytora przestrzeni do Horizon Worlds. Nie jest to nowy pomysł, ponieważ wiele gier na konsole/PC już dawno wykorzystywało podobny mechanizm, ale zastosowanie go w kontekście Metaverse jest bez wątpienia genialną zagrywką ze strony twórców. Jeżeli są wśród czytelników fani takich gier jak: Counter Strike, Tony Hawk Pro Skater 2, Super Mario Builder, Neverwinter Nights, Portal 2, czy Minecraft. to z pewnością kojarzą temat. (Oczywiście gier z wbudowanym edytorem poziomu jest o wiele, wiele więcej, jednak postanowiłem wymienić te, najbardziej popularne tytuły z tą możliwością.) Dlaczego jednak ten feature w tych grach jest tak istotny? Ponieważ przedłuża żywotność danego tytułu. Dzięki zaangażowaniu społeczności, te gry można było eksplorować na sposoby, których sami twórcy nie przewidzieli w trakcie projektowania. Dzięki twórczości graczy, można było odkrywać coraz to, nowsze i ciekawsze poziomy, które rozwijają koncepcje samych twórców, wyciągając przy tym maksymalny potencjał danego tytułu. Należy zwrócić uwagę, że im większa społeczność, ilość godzin spędzonych nad grą, możliwość eksplorowania mechanik i świata, poznawania jego historii, tym większa więź tworzy się między użytkownikiem, a ogranym tytułem. Jednak twórcy Horizon Worlds, poszli o krok dalej, dając nam do dyspozycji nie tylko poziomy typowo gamingowe, ale również miejsca przeznaczone do tworzenia więzi ze społecznością świata wirtualnego. Miejsca jak dyskoteki, puby, kluby, czy też atrakcje jak występy na żywo, wieczory stand’up, konkursy talentów, tworzą pierwiastek codzienności, która pozwala nam zostać tam na dłużej. W takich miejscach nie ma liniowego scenariusza, nie ma ograniczeń. Są za to prawdziwe emocje, więzi, przyjaźnie i wciąż rozwijające się przestrzenie, w których każdy może znaleźć coś dla siebie. Dlatego jest to coś, co wyróżnia Horizon Worlds od pozostałych aplikacji i doskonale oddaje sens koncepcji Metaverse. Jest to mechanika, która nie tylko usprawnia proces budowy ogromnego świata, ale też budowania go w sposób zgodny z wizją osób, które chciałyby się w nim poruszać. Jednocześnie zrzuca on z barków twórców odpowiedzialność, za niepowodzenia związane z budowaniem ciekawych przestrzeni, a z drugiej strony czyni ich projekt jeszcze ciekawszym, dzięki twórczości całej społeczności. Jest to trochę jak budowanie przez pszczoły ulu, w którym same będą mieszkały. Odnosi się trochę do pojęcia Hive Mind, gdzie dzięki wspólnej inteligencji, połączeniu kreatywności umysłów, jesteśmy w stanie stworzyć coś naprawdę wyjątkowego, czego nie osiągnęłaby pojedyncza jednostka.
Edytor świata wirtualnego.
Poruszanie się po edytorze poziomu, nie powinno sprawić przeciętnemu użytkownikowi Oculusa problemów. Jest on bowiem silnie inspirowany wcześniej wykorzystanymi edyorami w aplikacjach takich jak np. Tilt Brush, czy Gravity Sketch, które są dość popularne wśród użytkowników. Oczywiście edytor poziomu Horizon Worlds został odpowiednio zmodyfikowany na potrzeby kreacji światów w Metaverse. Zawiera od podstawę skrypty umożliwiające graczom przypisanie do wybranych elementów świata, z góry dostępne funkcje. Dzięki takiemu rozwiązaniu, nawet osoba bez doświadczenia programistycznego jest w stanie sama zaprojektować swój poziom. Edytor jest bardzo prosty. Wykorzystuje mechanizm “przeciągnij/upuść”, przez co przypisywanie gotowych skryptów jest bardzo intuicyjne. Dzięki temu w Horizon Worlds, każdy może wczuć się w rolę programisty.
Aktualnie edytor oferuję również funkcje podpięcia gotowych animacji, korzystanie z biblioteki kształtów, tworzenie własnych, malowanie, podpinanie tekstur, powielanie obiektów, skalowanie, zaznaczenie wielu obiektów naraz, usuwanie ich, grupowanie oraz nadawanie im właściwości fizycznych. Możemy również zmieniać szczegółowość danych obiektów za pomocą opcji w panelu edycji. Dodatkowo dostępna dla użytkowników biblioteka dźwięków pozwala dodać konkretne pliki audio do całej sceny, jak i samego obiektu. Dzięki możliwości nagrywania głosu, można dodać również wygenerowane przez nas nagrania i wykorzystać w tworzeniu interaktywnej przestrzeni. Uzupełnieniem tej interaktywności, jest możliwość dodawania cząsteczek particle do obiektów, z którymi w danej chwili użytkownik wchodziłby w interakcje.
Edytor umożliwia również dopasowanie przestrzeni, zmieniając właściwości światła. Dodawanie tekstów również zostało uwzględnione, co umożliwia nam nawet wplecenie drobnej warstwy fabularnej do naszego projektu. Nie brakuję również możliwość edycji ustawień dla korzystających z naszego świata graczy. W edytorze można ustawić ich maksymalną ilość, tryb poruszania z jakiego mieliby korzystać, wybrać im dominującą w grze dłoń, a nawet sposób interakcji z obiektami. Oczywiście, aby zachęcić pozostałych użytkowników do korzystania ze zbudowanego przez nas mikro świata, możemy wgrać również główną miniaturkę, będącą wizytówka przestrzeni naszego autorstwa. Nie zapomniano również o tych najbardziej podstawowych elementach, jak ustawienie miejsca spawnu graczy, czy możliwości nazwania swojej sceny.
Jak widać, możliwości jest naprawdę wiele, a nie są to wszystkie które aktualnie dostępne są w aplikacji. Tak naprawdę, o każdej z dostępnych zakładek można by napisać osobny artykuł, ponieważ rozwinięte są one o dodatkowe funkcję, które dają nam jeszcze więcej swobody w edytowaniu naszej sceny. Zdaje sobie sprawę, że ogrom tych funkcjonalności, może wywołać co u niektórych niemały zawrót głowy. Jednak wbrew pozorom został on przedstawiony w sposób bardzo przystępny dla nowych jak i bardziej doświadczonych użytkowników. Na dodatek w sieci, aktualnie dostępnych jest wiele filmików, które pozwalają jeszcze lepiej zrozumieć poszczególne narzędzia. Użytkownicy Horizon Worlds, aktywnie omawiają także swoje projekty na wielu forach m.in reddicie, gdzie wymieniają się pomysłami oraz przydatnymi informacjami. Stąd z pewnością nikt nie zostanie ze swoim pomysłem bez odpowiedzi, ponieważ zaangażowanie społeczności jest naprawdę spore.
Podsumowanie: zaangażowanie graczy Metaverse Beta
Dostarczenie możliwości tworzenia własnej przestrzeni, z pewnością przyczyniło się do zwiększenia zaangażowania użytkowników Horizon Worlds. Przez to, że sami stają się twórcami, wrasta ich zaangażowanie w cały projekt. W budowaniu tego zaangażowania pomaga też fakt, że stworzenie takiej przestrzeni może być czasochłonne, co przyczynia się do tworzenia jeszcze silniejszej więzi z samym projektem. W projektach graczy Horizon Worlds widać, że zależy im, aby ich przestrzeń była często odwiedzana, była dobrze kojarzona i żeby mogła cieszyć wielu innych użytkowników. Takie podejście, jest ogromnym sukcesem twórców, którzy sami korzystają na twórczości graczy, powiększając przy tym różnorodność ich produktu. Jest to pewnego rodzaju rozwiązanie idealne, w którym obie strony czerpią korzyści ze wspólnego wysiłku, tworząc wspólnie nowe możliwości dla rozrastającej się społeczności Metaverse. Wraz z takim podejściem użytkowników, możemy spodziewać się od twórców regularnego ulepszania wypuszczonego produktu, aby mógł on dalej angażować kolejne grupy odbiorców.
Maciej Fiałkowski, EpicVR