Jeżeli jesteś zainteresowany tworzeniem, realizacją lub zleceniem komuś realizacji swojego projektu, to ten artykuł jest dla ciebie, ponieważ słowa “Koncept” i “GDD” będą przewijać się bardzo często w twoim słowniku. Warto więc zacząć od podstaw. Czym jest Game Design Document i Koncept? Co oznaczają dla zleceniodawcy i wykonawcy? Zapraszam do lektury.
Koncept
Pomysł, idea i myśl. Są to najtrafniejsze synonimy tego czym właściwie jest koncept. Jest on zalążkiem całego planu, na podstawie którego będziemy kreować spójną wizję docelowego produktu. Mogą być nimi oczekiwania, wymagania i założenia. Są to plany i przyczyny dla których chciałbyś zrealizować ten projekt. Wszystko to w formie, niewielkiego opisu który pozwoli wykonawcy lepiej zrozumieć twoje potrzeby. Koncept jest dla nas pewnego rodzaju kompasem, który wskazuję nam kierunek, w którym my jako deweloperzy mamy się kierować. Mechanizmem tego kompasu jest klient. To od niego zależy jak dokładnie przekaże w koncepcie swoją wizję, która dalej poprowadzi nas do realizacji zlecenia.
Zostając przy retoryce kompasu, proszę wyobrazić sobie taki, który w różnych momentach wskazuję ci inną drogę, który w pewnym momencie, z nieznanych przyczyn prowadzi cię na manowce i każe zawracać. Tak właśnie wygląda zmienianie konceptu w trakcie realizacji projektu. Gdyby kompas był dobrze nastawiony przed rozpoczęciem całej przygody, nie musielibyśmy tracić czasu na błądzenie, tylko od razu moglibyśmy kierować się do celu. Dlatego tak ważne jest znać swoje oczekiwania oraz cel.
Dokładne przedstawienie koncepcji pozwoli nie tylko zniwelować klientowi dodatkowe koszty związane z wprowadzonymi w trakcie poprawkami, ale również pomoże nam w dojściu do celu w wyznaczonym terminie, bez dodatkowych i niepotrzebnych turbulencji.
GDD
Game Design Document jest już wysoko opisowym dokumentem twojego projektu. Dla zleceniodawcy powinien być on podsumowaniem jego zlecenia, wszystkiego co mieści się w umowie zawartej między zleceniobiorcą a nim. Wyznacza obszar jak i granice pracy, do których realizacji zobowiązany jest wykonawca. Jest jak wydana już książka, której jesteś autorem. Może na pewnym etapie chciałbyś jeszcze coś do niej dopisać, uzupełnić ale ona została już wydana. Na etapie prac możesz zrobić wszystko, ale gdy finalnie zaakceptujesz ten dokument, to zlecenie będzie obowiązywać tylko zawartą w nim treść. Pierwszą wersję GDD piszemy po zaakceptowaniu wspólnego konceptu. Potem przechodzimy do ewentualnych redakcji i poprawek. Po akceptacji dokumentu, przechodzimy do realizacji. W takiej kolejności powinno to wyglądać. Niestety nie zawsze tak jest… i wtedy mogą zaczynać się schody. Niektórzy klienci którzy zwracają się do nas, chcieliby czasem aby w dniu przyjścia do nas z daną wizją rozpocząć już nad nią prace programistyczne i graficzne. Tak nie może być. Rozpisanie GDD pozwala nam na przedstawienie fundamentu, na którym aktualnie stoimy. Nie można budować domu, bez planu jego budowy, tak samo nie można tworzyć aplikacji bez projektu jej ostatecznego kształtu. Wierzę, że z początku może wydawać ci się, że to dość banalne porównanie (konstruowanie domu, a aplikacji) jednak jest ono jak najbardziej trafne. Z naszej perspektywy dokładnie tak to wygląda.
Nasi klienci oczywiście na każdym etapie prac zawsze mają wgląd w GDD, ponieważ wraz z nami wspólnie są jego twórcami, jednak trzeba pamiętać, że jest to dokument poufny i tylko oni w tym czasie mogą mieć do niego dostęp, a wszelkie zmiany wprowadzane do niego muszą być wcześniej z nami uzgodnione.
O czym należy pamiętać przy zlecaniu komuś realizacji projektu VR/AR/XR/MR?
Przede wszystkim, że pomimo ogromnej wyobraźni, która wymagana jest w naszej branży nie potrafimy czytać w myślach. Czasem, jak się okazuje przy współpracy z klientem, taka umiejętność okazałaby się bardzo przydatna jednak niestety jeszcze jej nie opanowaliśmy. Dlatego ważne jest dokładnie przedstawienie swojej wizji, przygotowanie referencji, przykładów graficznych, inspiracji które byłoby dobrze zobaczyć w koncepcie. Dźwięki, filmy, obrazy, wiersze: cokolwiek co pomoże nam lepiej zrozumieć twój cel, aby jak ten wcześniej wspomniany kompas nakierować nas w dobrą stronę.
Na pewno trzeba pamiętać o szczerości i o podejmowanych przez siebie decyzjach. Miałem okazję, prowadzić projekt, którego realizację estetyczną i graficzną klient powierzył nam “w pełni”, ponieważ on uważał, że nie ma żadnej wizji i my na pewno zrobimy to lepiej. Jak zadecydował tak zrobiliśmy, zaczęliśmy realizację projektu. Po pewnym czasie okazało się, że do naszej pracy zaczęły pojawiać się uwagi związane z wybraną warstwą graficzną. Na nasze nieszczęście, projekt okazał się sprzeczny z oczekiwaniami wizualnymi klienta. usłyszeliśmy wtedy “Ale ja wyobrażałem sobie, że to będzie inaczej wyglądać”. Zapytałem wtedy: A jak Pan sobie to wyobrażał? Wtedy klient wysłał mi zdjęcia/ referencje graficzne i wszystko dokładnie opisał. Czyli z jednej strony, na początku usłyszeliśmy, że nie ma żadnej wizji, a potem okazało się że jego oczekiwania wobec niej są dość jasne i klarowne. Musieliśmy wtedy dokonać kosztownych dla obu stron zmian, których można było w bardzo prosty sposób uniknąć. Po pierwsze, jeżeli mamy jakąś wizję to przedstawmy ją od razu, nawet tą najbardziej mglistą. Po drugie, jeśl decydujemy się na przekazanie projektu w ręce wykonawcy to bierzmy za to odpowiedzialność.
Dlaczego Koncept i GDD są dla nas takie ważne?
Ponieważ to na tych dokumentach opiera się głównie nasza praca. Koncept jest ścieżką, po której idziemy aby sprostać wymaganiom i oczekiwaniom klienta. Jest kluczem do upragnionego przez niego celu. Stąd też naprawdę, serdecznie polecam każdej osobie decydującej się rozpocząć projekt, aby tej części w żaden sposób nie bagatelizować.
Game Design Document natomiast nie bez powodu często nazywany jest biblią projektową. Tworząc ten dokument zawsze dążymy, aby stał się on księgą, w której będziemy mogli znaleźć odpowiedzi na wszelkie trapiące nas w trakcie realizacji projektu pytania. Podejście sakralne, może wydawać się tutaj dość wyolbrzymione ale tylko takie podejście gwarantuje nam i klientowi wytchnienie oraz spokój w trakcie realizacji zlecenia. Dzięki temu nie musimy co chwile zwracać się do niego z pytaniami, nie musimy czekać na jego odpowiedź, nie musimy wstrzymywać pracy gdy tej odpowiedzi nie ma, a pilnie jej potrzebujemy. Takie podejście gwarantuje przede wszystkim płynność projektu i możliwość utrzymania założonych deadline’ów.
Projektowanie “gierek” to nie jest tylko zabawa jak niektórym może się wydawać.. To jest czas całego zespołu, to są pieniądze osób zaangażowanych w projekt, to są długie sesje testów i ewentualnych poprawek, to wielkie technologiczne wyzwanie które wymaga czasu i dokładnego rozplanowania. To przede wszystkim odpowiedzialność i kompetencja. Dlatego te dokumenty są dla nas właśnie tak bardzo ważne i dokładnie z tych wyżej wymienionych powodów, podchodzimy do nich zawsze śmiertelnie poważnie. Nauczyło nas tego nasze doświadczenie.
Maciej Fiałkowski, EpicVR